Dnia 18 września 2014 roku, o godz 3:23 zostaliśmy zadysponowani do płonącej naczepy kurtynowej na DK3 w Gaworzycach. Po dotarciu na miejsce, dowódca natychmiast podjął decyzję o podaniu prądu wody na już poważnie rozgorzały ogień. Jak się okazało, kierowca samochodu nie zdawał sobie sprawy z usterki mechanicznej w jego naczepie. Temperatura na jednym z kół wzrosła na tyle silnie, że zapaliła się opona. Kierowca nie zdawał sobie sprawy z już rozprzestrzeniającego się pożaru jego naczepy, o tym poinformował go inny kierujący przez CB radio, który jechał za płonącą naczepą. O godz. 4:56 powróciliśmy do bazy.
Category Archives: Akcje i interwencje
Wypadek na drodze Kurów Wielki- Gostyń
Dnia 15.09 (poniedziałek) o godzinie 22.30 zostaliśmy zaalarmowani do zdarzenia na drodze między Kurowem Wielkim a miejscowością Gostyń. Gdy dotarliśmy na miejsce naszym oczom ukazał się widok samochodu leżącego na dachu w przydrożnym rowie.Czytaj więcej…
Seria wypadków na DK3.
Dziś, tj. 1.09.2014 (poniedziałek) o godzinie 11.40 gaworzycka syrena zawyła po raz pierwszy. Otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku na DK-3 w Gaworzycach.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia na miejscu działali już funkcjonariusze policji oraz pogotowie.
Kierujący samochodem ciężarowym zatrzymał się na skrzyżowaniu aby przepuścić pojazdy jadące drogą. Za nim kierowca Skody zrobił to samo. Niestety, kierujący Volkswagenem o czeskich numerach rejestracyjnych nie zachował szczególnej ostrożności w tym miejscu i nie wyhamował. Uderzył w skodę, która następnie uderzyła w ciężarówkę.Czytaj więcej…
„Pożar za zabudowaniami w Mieszkowie”
Dnia 25 sierpnia, o godz 10:27 dostaliśmy wezwanie z SKKP Polkowice o następującej treści: „Pożar za zabudowaniami w Mieszkowie”. Udając się na miejsce zdarzenia, nie wiedzieliśmy co zastaniemy. Patrząc na ubiegłe lata, koniec sierpnia nie jest najlepszym okresem w historii Mieszkowa. Świadczą o tym akcje przeprowadzane właśnie w tym czasie.Czytaj więcej…
Woda nie daje za wygraną
Dnia 22 sierpnia br. około godziny 16 zostaliśmy wezwani po raz kolejny do wypompowania wody na ulicy Okrężnej w Gaworzycach.
Właściciel próbował wypompować wodę i udrożnić zatkany dren który odkopał, jednak bez odpowiedniego sprzętu nie był w stanie tego zrobić. Podaliśmy jeden prąd wody pod ciśnieniem starając się udrożnić dren. Przyniosło to pożądany efekt- woda zaczęła spływać do studzienki kanalizacyjnej. Czytaj więcej…
Pożar ścierniska w Mieszkowie
Dnia 19 sierpnia 2014 roku, około godziny 18.25 zostaliśmy zadysponowani do pożaru ścierni w miejscowości Mieszków. Przyczyną było prawdopodobnie podpalenie. Nasze działania polegały na podaniu wody z szybkiego natarcia. Pożar nie był duży i po około 30 minutach powróciliśmy do koszar.Czytaj więcej…
Woda w piwnicy
Dnia 19 sierpnia 2014 roku, około godziny 11:09 zostaliśmy zadysponowani do wypompowania wody z piwnicy. Właścicielka nie mogła sama uporać się z wodą dlatego wezwała nas. Na miejscu okazało się, że w zalanej piwnicy znajduje się system odprowadzania wody w postaci pompy, jednakże tego dnia zawiodła.
Zawzięta woda
Dnia 16 sierpnia, o godz. 9.09 dostaliśmy wezwanie o ponownym zalaniu piwnicy na ulicy okrężnej w Gaworzycach. Póki właściciel nie upora się z problemem, czujemy się zobowiązani do pomocy. Akcja trwała 90 minut, po czym udaliśmy się do koszar.Czytaj więcej…
Pompowanie wody
Dnia 8 sierpnia br., o godz. 10.10 zostaliśmy zadysponowani do wypompowania wody na ul. Okrężnej w Gaworzycach. Właściciel zalanej piwnicy po raz kolejny poprosił nas, strażaków o pomoc. Nasze działania polegały na sprawieniu pompy szlamowej, dzięki której cała zalegająca woda została odprowadzona do ujścia. Po zakończeniu działań, powróciliśmy do koszar.Czytaj więcej…
Pożar pogorzeliska w Kłobuczynie
Dnia 6 sierpnia, o godz. 13.56 zostaliśmy zadysponowani do pożaru pogorzeliska. Ponownie użyliśmy szybkiego natarcia by stłumić ogień. Żeby wykluczyć ponowne rozwinięcie się ognia na następne bale słomy, o godz. 14.16 jeszcze raz zawyła syrena w Gaworzycach by zadysponować kolejny wóz ratowniczo-gaśniczy z naszej jednostki. Dowódca postanowił, że podamy wodę z działka naszego wozu na podwoziu Iveco Magirus. Po ugaszeniu pożaru powróciliśmy do koszar.