Pożar traw za Dzikowem

6 grudnia w Święty Mikołaj miał pełne ręce roboty. My, strażacy przed godziną 16 również nie mogliśmy narzekać na nudę. Zostaliśmy zadysponowani do pożaru traw za miejscowością Dzików.

Pożar było widać z odległości kilkunastu kilometrów. Pomimo tego był on ciężki do zlokalizowania. Gęsty las utrudniał nam dojazd na bezpośrednie miejsce pożaru.Czytaj więcej…

Kot na dachu

W poniedziałek 21 września po godzinie 9 rano dostaliśmy wezwanie do miejscowości Dzików do bardzo nietypowego zdarzenia.

Dyspozytor przekazał nam informację że na jednym z budynków od dwóch dni siedzi kot i nie potrafi zejść.

Po przyjeździe na miejsce i rozpoznaniu okazało się że zwierzak wszedł na sam szczyt dachu stodoły i nie potrafi zejść.Czytaj więcej…